Uniwersyteckie grunty wciąż bez właściciela

Inwestorzy poszukują nowych terenów, na których będą mogli zrealizować swoje plany budowlane. Nadal zdarza się, że ziemie kupuje się na zapas. Jednak nie każdy teren inwestycyjny łatwo można sprzedaż. Przykładem jest działka należąca do Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, która kolejny raz szukać będzie właściciela. Jeszcze rok temu w tym miejscu znajdowały się budynki planowego Akademickiego Centrum Medycznego, którego jednak nigdy nie dokończono. Szpital-widmo, bo tak nazywano wielki gmach, został zburzony wraz ze wszystkimi budynkami. Po dokładnym uprzątnięciu gruzowiska wystawiono działkę na sprzedaż. Cena wywoławcza za czterdzieści hektarów wynosi 86 mln zł. To sporo mniej niż przy poprzednim przetargu.

Grunty przy ul. Mielżyńskiego wraz z zabudowaniami w 2012 roku planowano sprzedać za 130 mln zł. Wtedy jednak działka budowlana nie znalazła nabywcy. Atrakcyjniejsza cena i większe możliwości jej aranżacji mają przyczynić się do większego zainteresowania tym punktem. Całkowicie uprzątnięty teren to dobre miejsce zarówno na budownictwo mieszkaniowe, jak i urzędowe. Obecnie wygląda jak działka rolna, ale uczelnia ma nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy grunt zostanie sprzedany i odpowiednio zaadaptowany.

Zabrze - działki

Historia szpitala w Zabrzu sięga 1978 roku. Budowany początkowo ze środków rządowych obiekt miał być największym tego typu. W ciągu czterech lat budynek był gotowy, ale na jego dokończenie zabrakło pieniędzy. Działka w Zabrzu, mimo imponującego obiektu, była bezużyteczna. Z inicjatywy profesora Zbigniewa Religi w 1999 roku podjęto starania ratowania szpitala. Plan przewidywał stworzenie nowoczesnego ośrodka medycznego z wykorzystaniem istniejących już pomieszczeń. Inwestycję finansować miało państwo, jednak dwa lata później wstrzymano środki z budżetu. Uczelnia samodzielnie próbowała doprowadzić budowę do końca, ale to zwiększało jedynie długi. Od 2005 roku na szpitalnym terenie nic się nie dzieje. Całe przedsięwzięcie, które już zburzono, kosztowało do 400 mln złotych.

Brak komentarzy.

Zostaw komentarz